Fot. KMP Sosnowiec
Mundurowy z sosnowieckiego Komisariatu I w drodze na służbę zatrzymał pijaną kobietę prowadzącą samochód. Mieszkanka Łaz miała ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Dzięki reakcji policjanta być może nie doszło do tragedii.

Do zdarzenia doszło w ubiegły wtorek. Mundurowy około godziny 12 ruszył w drogę do miejsca pełnienia swojej służby. Podczas jazdy, na terenie Łaz, zauważył poruszający się przed nim samochód marki Opel. Pojazd jechał całą szerokością jezdni, przez co policjant szybko doszedł do wniosku, że kierujący może znajdować się pod wpływem alkoholu lub środków odurzających. Gdy tylko nadarzyła się okazja, mundurowy zatrzymał pojazd i uniemożliwił siedzącej za kierownicą młodej kobiecie dalszą jazdę. Na miejsce wezwał patrol Policji. Okazało się, ze 25-letnia kierująca prowadziła „na podwójnym gazie”, mając ponad 3 promile alkoholu w organizmie. Nie było to jedyne przewinienie mieszkanki Łaz — posiadała także czynny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Teraz za swoje zachowanie odpowie przed sądem.
Zdecydowana reakcja policjanta sprawiła, że być może nie doszło do tragedii. Pamiętajmy, że wsiadając „za kółko” będąc w stanie nietrzeźwości popełniamy przestępstwo z art. 178a § 1 Kodeksu Karnego. Grozi za nie nie tylko do 2 lat pozbawienia wolności, ale również — m.in. wysoka grzywna i zakaz prowadzenia pojazdów.