Fot. archiwum Sosnowiecnasygnale.pl
Dzięki wzorowej postawie 43-letniego świadka zdarzenia drogowego, pijany kierowca nie mógł kontynuować dalszej jazdy. Mężczyzna był świadkiem niebezpiecznego zachowania 45-latka, który najpierw prawie doprowadził do kolizji z innym pojazdem, a następnie uderzył w znajdujący się przy drodze słup. 43-latek nie pozostał obojętny, ujął kierowcę i przekazał go policjantom.

43-latek poinformował dyżurnego o ujęciu kierowcy samochodu volkswagen, którego zachowanie na drodze świadczyło o tym, że mógł prowadzić pod wpływem alkoholu. Mężczyzna był świadkiem niebezpiecznej jazdy, której dopuścił się 45-latek – najpierw prawie doprowadził do kolizji z samochodem, a później uderzył w słup znajdujący się na poboczu zjazdu na DK 94. Widząc to, zgłaszający uniemożliwił dalszą jazdę kierującemu Volkswagenem i powiadomił o wszystkim policjantów. Okazało się, że jego przypuszczenia były słuszne – wstępne badanie wykazało, że  45-latek miał ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Mundurowi zatrzymali od mężczyzny za pokwitowaniem prawo jazdy. Za prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grożą mu 3 lata więzienia.

Dzięki szybkiej i zdecydowanej reakcji świadka tego zdarzenia, być może nie doszło do tragedii. Pamiętajmy, by nie być obojętnym i zawsze reagować, gdy jesteśmy świadkami niebezpiecznych sytuacji lub podejrzewamy, że ktoś zdecydował się wsiąść „za kółko” po alkoholu. To dzięki naszej reakcji możemy zapobiec wypadkowi, a nawet uratować komuś życie. Pamiętajmy, że o każdym zdarzeniu możemy poinformować policjantów anonimowo.